Makaron czyli włoska pasta czyli dla reszty świata po prostu makaron, pretenduje do miana włoskiego produktu narodowego. Pomimo licznych różnic zachodzącymi pomiędzy poszczególnymi regionami Italii, włoska pasta jest tym co jednoczy wszystkich mieszkańców Półwyspu Apenińskiego. Pisał o tym nawet prof. Giuseppe Prezzolini w swoich esejach, w których opisywał spaghetti jest wyrazem zbiorowego geniuszu włoskiego narodu, naszą potrawą narodową, która podbiła świat. Trudno się z tym nie zgodzić. Obecnie włoska pasta opanowała cały świat, a nitkami, kolankami, rurkami, pierścieniami zajadają się miliony ludzi w każdym zakątku globu.
Historia włoskiej pasty
Dokładnie nie wiadomo skąd pochodzi makaron. Jedni mówią, że z Chin, inni, że makaron znany był już w starożytnym Egipcie i Mezopotamii. Włosi jednak uparcie twierdzą, że pierwsze ślady produkcji pasty zostały uwiecznione na pochodzącym z IV w p.n.e. grobowcu znajdującym się niedaleko Rzymu. W dziełach Owidiusza i Cycerona można znaleźć wzmianki o lagane, będącym pierwowzorem włoskiego lasagne. Natomiast z relacji arabskiego podróżnika pochodzącej z 1154 roku wynika, że w Palermo funkcjonowała fabryka włoskiej pasty.

Jak powstawała włoska pasta
Legend na temat sposobu wynalezienia makaronu jest kilka. Najbardziej znane głoszą, że makaron jest tak naprawdę dziełem przypadku i powstał na statku, gdzie woda dostała się do worków z mąką. Po osuszeniu ładowni na ziemi pozostały kawałki ciasta, którymi następnie nakarmiono niewolników. Druga z legend głosi, że pewien włoski piekarz, po przygotowaniu ciasta na chleb, oczyszczał ręce z pozostałego na nich ciasta. Powstałe w ten sposób skrawki wrzucał do zupy, by ją zagęścić. Nazwa makaron pochodzi od prawdopodobnie od sycylijskiego słowa maccaruni co oznacza ciasto robione siłą. Tłumaczenie to wzięło się od sposobu wyrabiania ciasta. Zanim wynaleziono maszyny do wyrabiania włoskiej pasty, ciasto wyrabiane było stopami, co często zajmował nawet cały dzień.

Tajemnice makaronowych kształtów
Włosi rozróżniają ponad 300 rodzajów pasty. Nie wynika to z ich fanaberii czy chęci urozmaicenia sobie obiadu. Każdy rodzaj włoskiej pasty jest przeznaczony do innego sosu. I tak: długie i cienkie makarony podawane są z sosami rzadkimi, bardziej wodnistymi, a płaskie z sosami śmietanowymi. Natomiast grubsze makarony, typu penne lub fussili podawane są z sosami mięsnymi, dlatego że w zagłębienia na makaronie dostaje się więcej sosu. We Włoszech przelanie ugotowanej pasty zimną wodą jest niemal przestępstwem! Spłukuje się w ten sposób skrobię, która powoduje, że sos oblepia naszą pastę. Ot i cała tajemnica! Trzeba pamiętać także o włoskim powiedzeniu makaron lubi wodę. Oznacza ono, że makaron należy gotować w dużej ilości wody, najlepiej 1 l na każde 100g suchego makaronu, dzięki czemu nasza pasta się nie skleja.

Pomimo tego, że w Italii wymyślono już tak wiele kształtów pasty, nie oznacza to wcale, że proces wymyślania to proste zadanie. W latach 80 – tych XX wieku, największy producent makaronu we Włoszech – Barilla, zatrudnił znanego projektanta samochodów takich jak Mustang czy Ferrari GT Bertone – Giorgetto Giugiaro, by zaprojektował unikatowy kształt makaronu. Efektem tej współpracy był makaron w kształcie dwururki zwany Marille. Niestety ten rodzaj włoskiej pasty został bardzo szybko wycofany z produkcji, bo makaron nie gotował się równomiernie! Podczas gdy większa jego część była już miękka i gotowa do jedzenia, na miejscach łączenia makaron wciąż był twardy! W naszym ukochanym często odwiedzanym Rzymie, nieopodal Fontany di Trevi jest jedyne na świecie Muzeum Makaronu! Można w nim podziwiać np. dawne maszyny, które służyły do produkcji makaronu.
Tajemnica przyrządzenia włoskiej pasty
Jaki jest przepis na ugotowanie włoskiej pasty doskonałej? Receptura taka to naprawdę nic skomplikowanego. Częsta praktyka gotowania makaronu ze słabeusza sztuki kulinarnej uczyni prawdziwego mistrza fachu. Makaron należy ugotować al dente co oznacza dosłownie na ząb. Makaron powinien być sprężysty i trochę twardy. Ku przestrodze: rozgotowanie włoskiej pasty jest grzechem ciężkim!