Co ma wspólnego Genua z kolanem? Jak się okazuje całkiem sporo. Genua leży już „na cholewce” włoskiego buta, w miejscu gdzie linia brzegowa okalająca Morze Liguryjskie zakręca w lewo. Stąd skojarzenie z kolanem czyli po łacinie „genu”.
W dziewiątym odcinku naszego podcastu przybliżymy Wam Genuę i opowiemy ciekawe historie związane z tym miejscem. Ciekawostki o Genui zaczynamy naszą opowieść.
[st_the_tags]
Posłuchaj dziewiątego odcinka podcastu poświęconego włoskim przesądom:
Transkrypcja audio
Podcast o Włoszech
Zacząłbym od pytania o nazwę miasta leżącego w północno zachodniej części Włoch. Trochę powyżej Cinque Terre. W Ligurii. To miasto portowe. Znajduje się tam dobrze zachowana Starówka. Zaczałbym, ale nie ucznię tego. Każdy bowiem wie o jakie miasto tu co chodzi. Tytuł tego odcinka podcastu to Ciekawostki o Genui. Dobra… a zatem: Genua to miasto. a w mieście tym znajduje się największy morski port w Italii. Na marginesie dodam, że w Gioia Tauro – kalabryjskiej miejscowości, jak wynika z danych liczbowych znajduje się największy port w Italii lecz jedynie pod względem ilości przeładowywanych kontenerów. To tyle tytułem wstępu. Zaczynamy.
Tytułem wstępu
Tak się składa, że w mieście tym od XII wieku funkcjonuje największy port morski we Włoszech. Tam także znajduje się największe i nienaruszone Stare Miasto w Europie. Genua – nazwa tego miasta pochodzi rzymskiego boga Janusa. Janus był bogiem Rzymian i dla nich był on bogiem wszelkich początków, a także opiekunem drzwi, bram, przejść i mostów, patronem umów i układów sojuszniczych. Od niego pochodzi łacińska nazwa miesiąca stycznia.
Nie mający swojego odpowiednika w mitologii greckiej, Bóg Janus miał dwa oblicza. Jedno zwrócone jest ku morzu, a drugie ku górom. Czyli dokładnie tak, jak lokowana jest Genua. Jedna strona to morze a druga to góry. Ma to wpływ na specyfikę miasta, które rozbudowane jest piętrowo, pod górę. Na linii brzegowej mamy port i zabudowania portowe, następnie idąc do góry znajduje się stare miasto, a nowocześniejsze zabudowania już całkiem górują nad miastem.
Co zobaczyć w Genui?
Zwiedzanie miasta z pewnością warto zacząć od portu. Tak to już wiemy Genua to miasto portowe. Ten największy w Italii port morski istnieje od XII wieku i pełni bardzo ważną rolę w handlu międzynarodowym. W 1992 r. port odnowiono, dzięki czemu dziś możemy tu podziwiać nowoczesne budowle portowe czy doki. Dodatkowo można znaleźć tu muzea, ciekawe bramy i budynki oraz wiele knajpek i kawiarenek.
Ciekawostki o Genui: Palazzo San Giorgio
Na początek warto zobaczyć Palazzo San Giorgio, którego fasada ozdobiona jest kolorowymi freskami. Budynek niestety nie jest dostępny dla zwiedzających, ale w naszej ocenie warto go zobaczyć. Pałac zbudowano w 1260 roku a materiały użyte do jego budowy pochodziły z Konstantynopola. Kiedyś służył jako więzienie a najbardziej chyba znanym więźniem tego przybytku był sam Marco Polo.
Ciekawostki o Genui: Muzeum Morskie
W porcie znajduje się także Muzeum Morskie, gdzie można dowiedzieć się o historii portu od czasów średniowiecznych aż po dziś dzień. Dodatkowo, jak w większości dużych miast portowych, również i w Genui można podziwiać drewniany statek. Galeone Neptune cumuje niedaleko akwarium. Jest to replika hiszpańskiego galeonu z XVII wieku, zbudowana na potrzeby filmu Piraci – Romana Polańskiego.
Ciekawostki o Genui: Il Bigo
Bez wątpienia będąc w Porto Antico warto zobaczyć Il Bigo. Co to jest? W artykule na naszej stronie duecappucci.pl zobaczycie zdjęcia. To dziwna budowla, przypominająca połączone ze sobą żurawie portowe. Niektórzy patrząc na Il Bigo widzą wielkiego pająka.
Na jednym z ramion Il Bigo znajduje się kopuła pełniąca rolę punktu widokowego. Można nią wyjechać 40 metrów w górę i podziwiać panoramę całego portu.
Warto także wspomnieć o Porta dei Vacca oraz Porta Siberia, będącymi dawniej bramami miasta Genua.
Ciekawostki o Genui: Latarnia morska
Czym byłby największy w Italii morski port bez specyficznej budowli jaką jest latarnia morska. Tak – latarnia morska to także jeden z symboli tego miasta. Latarnia, prowadząca statki do portu, a żeglarzy do swoich domów – pięknie wznosi się na skale i ma ok. 77 m wysokości – tyle ma latarnia a skała mierzy sobie ok. 40 metrów. prawie 120 metrów
Do około 1500 roku była to najwyższa latarnia morska na świecie. Fasada latarni ozdobiona jest herbem miasta, a w środku znajduje się małe muzeum. Latarnia w Geniu jest drugą najstarszą latarnią morską na świecie (najstarsza dodam znajduje się w Hiszpanii) i drugą najwyższą tradycyjną latarnią w Europie (najwyższa znajduje się we Francji).
Latarnia świeci w charakterystyczny dla siebie sposób – światłem przerywanym, a światło latarni widać z odległości 50 kilometrów.
Ciekawostki o Genui: Stare miasto w Genui
W Genui warto zobaczyć stare miasto. Jak już wspominałem – znaczna część starego miasta zachowała się w nienaruszonym stanie i jest to jeden z większych takich obszarów w Europie.
Dzięki temu stare miasto w Genui wpisane zostało na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Jeżeli wciąż zastanawiasz się co zobaczyć w Genui to po prostu wejdź sto miasto – bo inaczej niż pieszo się nie da – i daj się ponieść krętymi, pnącymi się do góry uliczkami starówki.
Warto zwrócić uwagę na niemalże ukryte wśród innych budynków liczne kościoły, placyki, kawiarnie i sklepiki. Polecamy zobaczyć główny plac w Genui Piazza de Ferrari ze słynną fontanną pośrodku. To miejsce, które łączy ze sobą stare miasto z nowym.
Znajduje się przy nim również Palazzo Ducale czyli Pałac Dożów. Wiele jeszcze można i na pewno warto zobaczyć w Genui. Po szczegóły odsyłam do artykułu na duecappucci.pl.
Czy Kolumb był Polakiem?
Najbardziej znanym Genueńczykiem jest Kapitan wyprawy, która płynęła na trzech statkach: „Santa María”, „Niña” i „Pinta” pod flagą Kastylii w poszukiwaniu zachodniej drogi morskiej do wschodniej Azji. Jak to się skończyło? Kto to taki? No jasne, że Krzysztof Kolumb.
Mały Krzyś na świat przyszedł w 1451 roku Część dochodu, który otrzymał za odkrycie Ameryki podarował na rzecz swojego rodzinnego miasta. Do dziś można odwiedzić dom, w którym mieszkał. Znajduje się w nim muzeum. Podziwiać w nim można m. in. list, który sam Kolumb napisał w 1502 roku.
Syn genueńskiego kupca czy Jagiellończyk?
Kolumb prawdopodobnie był synem genueńskiego tkacza i drobnego kupca, Domenico Colombo. Jako młodzieniec Kolumb zaczął pracować w domu bankowym Centurionich i w związku z profesją rozpoczął morskie podróże, żeglując po okolicznych akwenach w celach handlowych.
O ile kwestia macierzyństwa jest niewątpliwa i bezsporna, o tyle fakt bycia ojcem w kwestii jego ustalenia pozostaje czasem problematyczny. Dlaczego mówię o tym? W kontekście Krzysztofa Kolumba pojawiła się bowiem teoria, że Krzysztof Kolumb był synem króla Polski Władysława III Warneńczyka, który miałby przeżyć bitwę pod Warną w 1444 roku i osiąść na portugalskiej Maderze. I co to by oznaczało? że kwestia pochodzenia Krzysztofa Kolumba z Genui jest mocno wątpliwa.
Informacje o polskich korzeniach Kolumba opublikował Manuel da Silva Rosa – portugalski historyk, autor książki – Kolumb. Historia nieznana. Autor zwrócił się z prośbą do katedry na Wawelu w Krakowie o możliwość zbadania szczątków ojca króla Warneńczyka, Władysława Jagiełły w celu zbadania ewentualnego pokrewieństwa Kolumba z Jagiellonami. Nic po dziś z tych zamiarów nie wyszło.
Niccolo Paganini i Giuseppe Garibaldi
Poza Krzysztofem Kolumbem, w Genui urodził się także: inny słynny człowiek: Niccolo Paganini – muzyk, wirtuoz, skrzypek, kompozytor, którego gra dla sporej części grających (jak nie wszystkich) na skrzypcach jest wielkim wyzwaniem. Mówi się o szczególnej technice gry Paganiniego, o tzw. chwytach Paganiniego. Zadziwiające jak można tak grać na skrzypcach? Technika gry Paganiniego stanowi wielką zagadkę. Stawiano wiele hipotez i tez, aby ją rozwiązać. Medycy np. twierdzili, iż miał wklęsły obojczyk, co umożliwiało mu lepsze utrzymanie skrzypiec, oraz nadrozwój palców. Mówiono też o nietypowej budowie jego dłoni, innym prowadzeniu smyczka, specjalnym strojeniu skrzypiec, a nawet o pakcie zawartym z diabłem.
Pierwszy bank w Genui
Pierwszy nowoczesny bank został otworzony właśnie w Genui. Co prawda najstarszy w Italii bank został otworzony w toskańskiej Sienie, jednakże to w Genui miał miejsce pierwszy na świecie zarejestrowany kontrakt wymiany walutowej odbył się około roku 1150 w Genui. Właśnie tutaj otwarte zostało także pierwsze towarzystwo ubezpieczeniowe, co miało miejsce w 1424 roku.
Pesto alla genovese
Jak wiadomo Genua to ojczyzna pesto, zwanego pesto alla genovese. Ekstra MIX bazylii czosnku orzeszków piniowych, oliwy, pieprzu i soli. Nazwa pochodzi od czasownika „pestare” co oznacza miażdżyć. Chodzi oczywiście o miażdżenie ziół, by wydobyć z nich aromat i soki. Lubicie pesto? Na stronie duecappucci.pl mamy bazę przepisów na pesto od zielonego po czerwone – śmiało szykujcie i próbujcie.
Niebieskie jeansy
Krążą także pogłoski, że wszystkim znane niebieskie jeansy wcale nie pochodzą z Ameryki! Pod koniec XVI wieku większość mieszkańców Genui zatrudniona była przy produkcji jedwabiu. Materiał ten był bardzo znany i ceniony na świecie. Cieszył się dużą popularnością na dworach królewskich czy wśród arystokratów. Tkanina ta jednak była zbyt drogocenna i przede wszystkim zbyt delikatna dla zwykłych zjadaczy chleba, a tym bardziej dla rybaków. Właśnie w Genui opracowano sposób produkcji mocnego materiału na żagle dla statków. Zaczął on być też używany przez samych żeglarzy, którzy nosili wykonane z tego materiału ubrania. Prototyp Dżinsu? Bardzo Możliwe. Prawdopodobne. Prawie pewne.
Genueńczykom to nie lotto
Genua jest także ojczyzną Lotto. Choć jest to pomieszanie różnych gier losowych, które znane były już w starożytności, to właśnie w tym mieście w Palazzo Ducale mieszkańcy miasta, dwa razy do roku, obstawiali nazwiska pięciu osób pełniących funkcje publiczne. Typowane osoby miały dostać nagrody za swoje zasługi. Następnie gra ewoluowała, a nazwiska zostały zamienione na numery. Początki dzisiejszego lotka sięgają roku 1620.
Poznaniacy i Genueńczycy – cechy wspólne
Genueńczycy są określani jako ludzie oszczędni, żeby nie powiedzieć centusie czy dusigrosze. W Genui numery domów były podzielone na czerwone i czarne. Numery czerwone zarezerwowane były dla przedsiębiorstw, natomiast czarne zarezerwowane dla prywatnych domostw. System ten nie do końca był przejrzysty, albowiem numery się dublowały i nie wszyscy rozumieli podział na czerwone i czarne. Niemniej jednak powstał stąd żart, iż Genueńczycy oszczędzają nawet na numerach domów, każdy wykorzystując dwukrotnie.
Genua i UNESCO
Część starego miasta została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Chodząc po genueńskich uliczkach można zauważyć bardzo dużo pozłacanych kapliczek z figurami Matki Boskiej. Jest ich ponad 300 i stanowią prawdziwe dzieło sztuki. Mieszkańcy miasta ozdabiali swoje domy kapliczkami lub obrazami świętych by figury ochraniały domostwa i ich mieszkańców.
Tytułem zakończenia
e divertente – duecappucci.pl opowiadamy ciekawe historie szybko i na temat. Dziś opowiadaliśmy o Genui.
Dokładnie 6 maja o godzinie 21:00 wspólnie z adw. Joanną Siemieniak z Neapolu będziemy rozmawiać na tematy nietypowych włoskich nakazów i zakazów. Polecamy się. Do usłyszenia i zobaczenia. Ciao!