Różne słyszeliśmy określenia naszych znajomych dla tego przysmaku. Niektórzy określają je mianem: „gnoki”, „gnoczi” i może jeszcze inaczej. O zgrozo! Proszę Państwa oto gnocchi czyli włoskie kluseczki. W prawidłowy sposób gnocchi wymawia się: ˈɲɔkki – my mówimy njokki. W dosłownym tłumaczeniu gnocchi znaczy „grudy”.
Spis treści
Pochodzenie gnocchi
Przyznajemy się: nie znamy historii gnocchi (może ktoś zna i np. dopowie – każda teoria jest na wagę złota). Bardzo dobrze natomiast znamy ich smak. Wiemy też, że gnocchi oprócz koniny to główny przysmak serwowany we włoskiej Weronie. Gnocchi zjemy jednak w Padwie, w Rzymie, Mediolanie, w Peglio… wszędzie we Włoszech i nie tylko.
W Rzymie najbardziej popularne są gnocchi z semoliny, które mają płaski kształt i podawane są bez sosu. W Toskanii przysmakiem są tzw. ravioli nudi czyli gnocchi z serem ricotta i szpinakiem.

Różne rodzaje gnocchi włoskich kluseczek
Po włosku gnocchi to kluseczki. Istnieje wiele regionalnych wersji tej potrawy, m.in. z ziemniaków, warzywnych purée, sera, mąki gryczanej, a nawet ze skruszonego chleba. Do gnocchi dodaje się także przeróżne sosy, np. pomodoro, funghi, pesto.
Gnocchi mogę różnić się od siebie smakiem i kolorami. Gnocchi o zielonym kolorze przygotowywane są ze szpinaku. Pomarańczowe gnocchi noszą w sobie odrobinę dyni.
Nadmiernie nie przechwalając się – jesteśmy mistrzami przygotowania gnocchi z masłem orzechowo-szałwiowym. Lubimy też gnocchi z kurkami.

Baaardzo intensywne w smaku. Bardzo dobre. Po prostu pyszne. Smacznego.
Przepis na gnocchi z masłem szałwiowym i orzechami włoskimi
Potrzebne składniki:
- 800 g mączystych ziemniaków
- 220 g mąki pszennej
- 1 jajko
- łyżeczka soli
- 50 g orzechów włoskich
- 100 g masła
- garść świeżych listków szałwii
Ziemniaki gotujemy, a następnie przeciskamy przez przeciskarkę. Odstawiamy w misce do całkowitego ostygnięcia. Następnie do chłodnych ziemniaków dodajemy mąkę, sól, i jajko. Intensywnie mieszamy wszystkie składniki. Przed przystąpieniem do formowania gnocchi oprószamy blat mąką, by ciasto się nie przyklejało. Formujemy z przygotowanego ciast wałek o średnicy ok. 2 cm i kroimy go na mniejsze kawałeczki.
I teraz: są różne szkoły. Według jednej te pocięte kawałki ciasta spłaszczamy i odciskamy charakterystyczny kształt zębów widelca. Inna szkoła mówi, by uformować owalne kulki, bez konieczności naznaczania ich dodatkowymi wzorami. Niezależnie od wybranego sposobu formowania gnocchi – i tak będą pyszne.
Tak przygotowane włoskie kluseczki wrzucamy do gotującej się wody i gotujemy przez ok. 2 minuty od wypłynięcia.
W rondelku topimy masło, do którego dodajemy rozdrobnione orzechy i szałwię. Dusimy przez kilka chwil, a następnie tak przygotowanym sosem polewamy nasze ugotowane gnocchi.
Buon appetito!

CIEKAWOSTKA NA MARGINESIE
Na początku XX wieku na terenach Lombardii żył i działał wielki człowiek – Carlo Gnocchi. Choć nosił takie nazwisko, nie gotował gnocchi. Otwarty i dobry, niósł pomoc humanitarną dla cierpiących. Mieliście okazję zobaczyć film pt. Ojciec miłosierdzia? Polecamy na zbliżające się zimowe wieczory.